Miniony weekend był dla nas ciekawy,
intensywny, wiele się działo ale my uwielbiamy takie szalone weekendy,
żałujemy tylko, że tak szybko się kończą… zresztą zobaczcie sami…
18.11.2012 r. przed południem w Katowicach wzięliśmy
udział w kursie PSA TERAPEUTYCZNEGO II STOPNIA. Na zajęciach wiele się
działo miło było popatrzeć jak wspaniałe zespoły tworzyli poszczególni
właściciele i ich psy. Nie dało się nie zauważyć z jaką
radością psy wykonywały różne polecenia. Ale to przecież już zgrane
duety mające za sobą kurs I stopnia, a przed nimi niebawem egzamin na psa
terapeutycznego II stopnia, a później już będą mogli iść uszczęśliwiać tych,
którzy ich pomocy potrzebują. Pefo nie mógł przegapić takiej okazji i również
brał czynny udział w ćwiczeniach, a na koniec specjalnie dla uczestników kursu
dał pokaz swoich umiejętności. Po południu zaś wzięliśmy udział w
Warsztatach z psami asystującymi organizowanymi przez Fundację Dogiq. Podczas
warsztatów osoby aplikujące lub dopiero zastanawiające się nad posiadaniem psa
asystującego bądź terapeutycznego miały okazję poznać kadrę fundacji.
Uczestnicy warsztatów dowiedzieli się wielu cennych informacji m.in. jak
przebiega proces szkolenia psa, jaka jest różnica miedzy psem asystującym i
terapeutycznym, jakie są przywileje i obowiązki związane z posiadaniem psa,
jakie trzeba spełniać warunki by móc starać się o psa pomocnika. W drugiej
części spotkania my mieliśmy swój czas i opowiedzieliśmy jak cały proces
ubiegania się o psa i jego przekazania wygląda od strony beneficjenta fundacji.
Od strony osoby, która ponad dwa lata temu znajdowała się dokładnie w tym samym
„punkcie wyjścia” co uczestnicy warsztatów. Po odpowiedzi na pytania przyszedł
czas na potwierdzenie słów czynem co z wielką radością uczynił Pefo pokazując
próbkę swoich umiejętności.. Aplikanci mogli też przez chwilę doświadczyć
bliskości psa dzięki psom PRESTIGE i PEFO.
Pamiętasz mnie.? Byłam na pokazie. Ta młoda na wózku (nie tym elektrycznym). Pokaz był świetny. :) Pefo to świetny pies. Jest między wami bardzo silna więź. Zazdroszczę ci takiego ''anioła stróża''. :P
OdpowiedzUsuńOczywiście, że pamiętam! Cieszę się, że podobał Ci się pokaz.
OdpowiedzUsuń